SPALENI SŁOŃCEM_SECONDHAND_ | REŻ. AGNIESZKA GLIŃSKA
SPEKTAKL ARCHIWALNY
Spaleni słońcem_secondhand_ spektakl dyplomowy studentów V r. Wydziału Aktorskiego AST w Krakowie.
Opieka pedagogiczna: Agnieszka Glińska
Współpraca dramaturgiczna: Hubert Sulima
Scenografia: Monika Nyckowska
Kostiumy: Hanka Podraza
Konsultacje choreograficzne: Weronika Pelczyńska
Współpraca muzyczna: Mateusz Bieryt
Asystent reżyserki: Maciej Hanusek
Występują: Monika Bubniak, Emilia Bury, Natalia Kaja Chmielewska, Robert Ciszewski, Sebastian Gola, Mateusz Górski, Stanisław Linowski, Paweł Pogorzałek, Konrad Stein
Monika Bubniak Emilia Bury Natalia Kaja Chmielewska Robert Ciszewski Sebastian Gola Mateusz Górski Stanisław Linowski Paweł Pogorzałek Konrad Stein
Punktem wyjścia do naszej pracy był film Nikity Michałkowa z 1994 roku Spaleni słońcem. Zajęły nas pytania o kondycję człowieka w państwie totalitarnym, jak to jest, kiedy człowiek staje się narzędziem w rękach opresyjnej władzy oraz jaka jest nasza dzisiaj odpowiedzialność za kształt i obraz świata. Interesowało nas stworzenie przestrzeni namysłu, wspólnej refleksji, bardziej niż wierne odtworzenie zapisanej w fabule filmu historii. Stąd aktorzy odgrywają różne postaci i często zamieniają się rolami, próbując doświadczyć i spojrzeć na relacje człowieka i władzy z wielu stron, często radykalnie odmiennych, sprzecznych. Dodatkowym filtrem, soczewką, przez którą spoglądaliśmy na materiał fabularny były dwie książki: O tyranii. Dwadzieścia lekcji z dwudziestego wieku Timothy’ego Snydera i Czasy secondhand. Koniec czerwonego człowieka Swietłany Aleksijewicz.
Aktorstwo dnia codziennego tym się różni od aktorstwa w teatrze, że wszyscy grają przed wszystkimi i wiedzą nawzajem o sobie, że grają. To, że ktoś gra, nie jest mu poczytywane za ujmę i nie dowodzi bynajmniej jego nieprawo-wierności. Chodzi o to tylko, żeby grał dobrze, bo umiejętność dobrego wejścia w swoją rolę stanowi dowód, że ta część jego osobowości, na której buduje swoją rolę jest w nim dostatecznie rozwinięta. Jeżeli ktoś wygłasza przemówienie pełne nienawiści do Zachodu i jeżeli czyni to z żarem, wykazuje przez to, że jest w nim co najmniej 10 procent nienawiści, o której tak głośno krzyczy. (…) Każde zresztą zachowanie się ludzkie ma w sobie – jak wiadomo – znaczną dozę aktorstwa. Człowiek reaguje na otoczenie i nawet w swoich gestach jest przez swoje otoczenie regulowany. (…) Niemniej w krajach demokracji ludowej zachodzi raczej wypadek świadomej, masowej gry niż odruchowej adaptacji. Świadoma gra, jeżeli się ją uprawia dość długo, rozwija te cechy osobnika, którymi się w swojej aktorskiej pracy najchętniej posługuje. Tak biegacz, który został biegaczem, bo miał dobrze uformowane nogi, rozwija jeszcze bardziej nogi, ćwicząc się w bieganiu. Po dłuższej zaprawie następuje tak ścisłe zrośnięcie z rolą, że nie da się już odróżnić, co jest własne, a co przybrane. (…) Zrośnięcie się z narzuconą rolą przynosi ulgę i pozwala na zmniejszenie napięcia czujności. Właściwe odruchy we właściwej chwili pojawiają się już automatycznie.
Czesław Miłosz, Zniewolony umysł
Premiera: 9 listopada 2018 r.
godz. 19:00, Scena 210, ul. Straszewskiego 22